Granica pomiędzy drukiem przemysłowym i grafiką użytkową stopniowo się zaciera, a klienci coraz częściej domagają się tworzenia produktów zaprojektowanych indywidualnie, opatrzonych personalizowanym nadrukiem, umieszczanym na przeróżnych, czasami bardzo zaskakujących przedmiotach. O ile oczywiste i tradycyjne wydają się obudowy na smartfony czy tablety, o tyle deski rozdzielcze w samochodach to stosunkowo nowy pomysł.

Innym przykładem są podłogi - kanadyjska Optima wykorzystała drukarki przemysłowe do stworzenia realistycznej, drewnianej mozaiki podłogowej. Specjaliści z Optimy najpierw zeskanowali różne rodzaje drewna, a wzory zostały nadrukowane w wysokiej rozdzielczości na płyty MDF z wykorzystaniem urządzenia Inca Columbia Turbo. W porównaniu z prawdziwym drewnem takie płyty są praktycznie nie do odróżnienia, za to ich produkcja jest szybka, efektywna i obarczona niskimi kosztami. Mozaikę można oglądać w showroomie producenta mebli Les Matelas Lapensée.

Podobny zabieg przeprowadziła meksykańska firma Extrema Publicidad, wykorzystując urządzenie Inca Eagle H do produkcji mebli dziecięcych Funkids. W tym wypadku również przygotowano płyty MDF i HDF, pokryte różnokolorowymi nadrukami wysokiej jakości. Aby można było je dowolnie łączyć, płyty zostały pocięte na kawałki, a następnie utwardzone światłem UV. Ta sama maszyna drukująca posłużyła do stworzenia limitowanej edycji dziecięcych butów dla domu mody Coqueta & Audaz. Co ciekawe, nadruki zostały nałożone bezpośrednio na naturalną skórę, z której wykonano obuwie.

Brazylijski Artwork Digital wyprodukował dla Fiata aż sto sześć par personalizowanych butów, które zostały rozdane w trakcie karnawału. Tym razem materiałem była cienka guma, natomiast zadrukowano ją używając maszyny Inca Spyder 320.

Nie lada wyzwanie stanęło przed brytyjską firmą FineCut, która otrzymała zlecenie wykonania nadruków na opaskach ciśnieniomierzy, dotychczas znakowanych za pomocą folii. Zadanie było o tyle trudne, że wykonane ze śliskiej folii opaski słabo trzymały się powierzchni. Zadanie zrealizowano z sukcesem używając drukarki SwissQPrint Impala.

Równie istotne jak drukarki są w procesie produkcyjnym tusze, które muszą być odpowiednio dopasowane do danego podłoża i techniki zadruku. Firma Durst ma na przykład pełen zestaw tuszy przeznaczonych do drukowania na szkle – to nieorganiczne tusze ceramiczne, odporne na promieniowanie UV i przeznaczone do użytku z drukarką Durst Rho XY. Z pomocą takiej drukarki można zadrukować szklane fasady, panele słoneczne oraz szyby samochodowe. Tusz jest rozgrzewany do temperatury 650 stopni Celsjusza i trwale wtapiany w szkło.

Kolejnym specjalnym produktem jest Uvijet KV, tusz Fujifilm stworzony z myślą o termoformingu. Jest wysoce elastyczny, a więc nie pęka ani nie rozmazuje się podczas procesu termoformowania, przy jednoczesnym zachowaniu jakości na poziomie standardowych tuszy Fujifilm. To właśnie ten tusz wykorzystuje holenderska firma Tismo Products BV, która oprócz personalizowanych kokpitów samochodowych wytwarza również wymienne panele do aut różnego typu. Eksperci z Tismo współpracowali zresztą z Fujifilm przy tworzeniu tuszu Uvijet KV.

Można stworzyć najlepszą drukarkę przemysłową, ale nie będzie ona funkcjonalna bez dobrze przygotowanego tuszu. To jego charakterystyka i właściwości pozwalają na osiągnięcie wysokiej jakości wydruków na danym materiale. Zbudowanie samego urządzenia drukującego nie należy do najłatwiejszych zadań dla inżynierów, ale opracowanie tuszu, który spełni wyśrubowane wymagania jakościowe, to niemalże alchemia. Trzeba pamiętać, że za sukcesem każdego, nawet najbardziej zaawansowanego urządzenia drukarskiego stoi perfekcyjnie przygotowany tusz.

Potrzeby nabywców kreują podaż wciąż nowych, często zaskakujących, personalizowanych produktów codziennego użytku, a błyskawicznie rozwijająca się technologia i możliwości, jakie daje druk przemysłowy sprawiają, że te niedostępne jeszcze niedawno przedmioty stają się coraz popularniejsze.

Opracowano na podstawie materiałów blackpoint.pl.