Pandemia napędza rynek fotoproduktów
19 sie 2020 06:00

Według Futuresource, firmy konsultingowej specjalizującej się w elektronice użytkowej, wartość rynku drukowanej fotografii,  do którego należą między innymi fotoksiążki i produkty fotograficzne, wzrosła na ośmiu największych rynkach europejskich o 3 proc., do 3,1 mld euro. Do 2019 roku rynek  ten był statyczny przez kilka lat.  Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie, konsumenci przestawiając się na zakupy online pomogli producentom fotoksiążek i innych spersonalizowanych towarów w przetrwaniu kryzysu wywołanego pandemią.

W okresie blokady wielkość rynku rosła – drukarnie oferujące tego typu produkty zauważyły, że wolumeny wzrosły do ​​poziomów sprzed świąt, które były tradycyjnie wysokie. Niektórzy sprzedawcy zgłosili 30 proc. wzrost liczby nowych klientów w pierwszej połowie 2020 r., wskazując jako powód fakt, że konsumenci spędzając czas w domu chętniej sięgają po tego typu oferty.

Futuresource zauważa, że ​​skłonność do składania zamówień online została zwiększona również na skutek  zamknięcia głównych punktów przetwarzania zdjęć. Niektórzy wręcz obawiają się, że po złagodzeniu blokad ten biznes nie powróci już do dawnego poziomu. Gdy konsumenci przyzwyczają się do zakupów i usług realizowanych przez internet, mogą nie chcieć wracać do poprzednich przyzwyczajeń.

Futuresource przewiduje 10 proc.  wzrost wartości w całym sektorze do 2024 r.,  szacując  roczny wzrost sprzedaży produktów fotograficznych o 4,5 proc.  Rynek  fotoksiążek rośnie w tempie 2,0 proc. CAGR (średnia roczna stopa wzrostu), przy niewielkim spadku liczby odbitek z roku na rok.

Według badań liczba  zamawianych  fotoksiążek  wzrośnie w tym roku o 8 proc., przy czym na rynku panuje duża konkurencja cenowa. Rynek dzieli się między  wysokiej jakości  albumy  z rosnącą liczbą stron,  kupowane przez powracających klientów, i proste fotoksiążki oferowane w mediach społecznościowych, które zyskują na popularności ze względu na niższe ceny.

Nastąpił ogromny wzrost liczby zamówień online na kartki z życzeniami, czego przejawem są dane  z popularnego serwisu Moonpig, mówiące o 80 proc.  wzroście zamówień na spersonalizowane towary, jaki producent odnotował  w kwietniu (wyniki porównywane rok do roku).

Ogólnie Futuresource spodziewa się osiągnięcia 10 proc. wzrostu w całym 2020 roku, wskazując  na obszary  z  największym potencjałem, jaki mogą mieć Wielka Brytania, kraje Beneluksu i Niemcy.

Raport podkreśla, że milenialsi i kolejne pokolenia konsumentów dorastały w świecie cyfrowych fotografii, ale dzięki możliwościom aparatów do natychmiastowych wydruków i kioskom samoobsługowym sprawdzają  teraz  opcje drukowania zdjęć. W popularyzacji tego trendu pomogły  aplikacje na  smartfony. Dane Futuresource mówią jednak o obawie, że ​​konsumenci nie będą chcieli, aby sporadycznie używane aplikacje zajmowały miejsca na ich smartfonach, podobnie jak popularni dostawcy usług, zniechęceni koniecznością utrzymywania łączności z systemem IOS i Androidem.

Na podstawie Print Business opracowała BZ