Nilpeter na targach Labelexpo
16 paź 2019 06:00

Podczas tegorocznych targów Labelexpo Europe 2019 firma Nilpeter skoncentrowała się na prezentacjach dwóch wysokowydajnych maszyn wąskowstęgowych: pokazywanej po raz pierwszy FA-22, dedykowanej zadrukowywaniu i uszlachetnianiu różnorodnych podłoży, oraz znanego już z rynku modelu FA-17, wzbogaconego o szereg opcji wykańczających i uszlachetniających m.in. w technice inkjetowej. Firma zaanonsowała też inną światową premierę w swojej ofercie: maszynę FA-26, przeznaczoną do realizacji niskonakładowych etykiet i opakowań giętkich na wstędze o szerokości 660 mm. Z myślą o zwiedzających z Polski, na stoisku obecni byli przedstawiciele Koenig & Bauer (CEE) - wyłącznego dystrybutora marki Nilpeter w naszym kraju.

Światowa premiera modelu FA-26
Szczególną uwagę zwiedzających stoisko firmy Nilpeter wzbudzała informacja o pojawieniu się w jej ofercie zupełnie nowego modelu, obsługującego wstęgę o szerokości 26 cali. Z informacjami na temat maszyny FA-26 można było zapoznać się podczas zamkniętych prezentacji. Firma kieruje ją przede wszystkim do drukarń specjalizujących się w produkcji niskonakładowych opakowań giętkich (m.in. woreczków, saszetek, owijek, tulei shrink sleeve) oraz etykiet. Producent podkreśla przy tym jej kluczowe zalety: trwałą konstrukcję, kompaktowe rozmiary oraz design, zapewniające dokładne pasowanie i wysoką jakość druku przy każdej prędkości, z jaką pracuje maszyna. „Rozwiązanie to w pewien sposób wypełnia lukę pomiędzy maszynami wąskowstęgowymi, a rozwiązaniami definiowanymi jako szerokowstęgowe – mówi Kamil Haczmerian, kierujący działem fleksograficznym w firmie Koenig & Bauer (CEE). – Potwierdzają to nasze spotkania targowe z klientami z Polski oraz zainteresowanie z ich strony, jakie wywołało pojawienie się FA-26”.

Nowa maszyna FA-22: rozbudowana konfiguracja, obsługa wielu podłoży
Wysoka frekwencja towarzyszyła codziennym prezentacjom dwóch maszyn z serii „All New FA”, pracujących na stoisku firmy Nilpeter. Pokazywana po raz pierwszy FA-22 pojawiła się w rozbudowanej konfiguracji, uwzględniającej sztancę (z funkcją szybkiej wymiany wykrojnika), moduł laminowania UV i system suszenia UV-LED. Drukowano w niej – z wykorzystaniem różnych surowców – opakowania giętkie i etykiety shrink sleeve na żywność i napoje. Maszyna obsługuję wstęgę o szerokości 570 mm, pracuje z prędkością maksymalną 200 m/min., podobnie jak pozostałe modele z serii „All New FA”. Zakres grubości obsługiwanych podłoży wynosi tu: od 15-250 mikronów w przypadku folii do 100-350 mikronów przy kartonie. Typowa produkcja etykiet uwzględnia surowce o grubości od 100 do 250 mikronów.
„Warto zwrócić szczególną uwagę na bardzo szerokie spektrum podłoży drukowych obsługiwanych przez FA-22. Tę wszechstronność maszyny doceniają zarówno jej obecni użytkownicy, jak też osoby, które licznie wzięły udział w prezentacjach targowych” – mówi Kamil Haczmerian.

FA-17: liczne opcje uszlachetniania i wykańczania
Targowa konfiguracja maszyny FA-17 obejmowała m.in. moduły do tłoczenia folią na zimno oraz laminowania, jak również nową, wysokowydajną półrotacyjną sztancę. Premierowe wyposażenie uwzględniało też moduły aplikujące – w technice inkjet – lakier wypukły i biały atrament o wysokiej nieprzezroczystości. Pierwszy z nich ma zastąpić tradycyjne metody nanoszenia lakierów kryjącego i wybiórczego. Mówi Kamil Haczmerian: „W porównaniu z dotychczasowymi technikami, moduł ten jest łatwy w użyciu, wydajny i energooszczędny. Co więcej, może zostać zainstalowany w już istniejących maszynach fleksograficznych marki Nilpeter”.
Z kolei stacja aplikująca biały atrament inkjetowy to rozwiązanie pozwalające zastąpić tradycyjny moduł sitodrukowy przy zdobieniu różnorodnych produktów z branż środków higieny osobistej, winiarskiej czy alkoholowej. Te ostatnie znalazły się wśród przykładowych aplikacji, jakie realizowano w maszynie podczas prezentacji targowych. „Najważniejsze zalety wynikające z jego zastosowania to: niższy całkowity koszt produkcji, zredukowane straty materiałowe, szybki narząd oraz wysoka wydajność” – podkreśla Kamil Haczmerian.
Kolejne novum w maszynie FA-17, zaprezentowane na Labelexpo Europe, to semirotacyjna sztanca wyposażona w łatwy w obsłudze system podawania wykrojników, składający się ze stołu montażowego oraz elektronicznie sterowanego cylindra dociskowego. Znajduje on zastosowanie przy wszystkich formatach obsługiwanych przez ten moduł (z zakresu długości 8-16 cali), eliminując konieczność magazynowania i obsługi ciężkich cylindrów magnetycznych.

Jan Korenc – prezes Koenig & Bauer (CEE) podsumowuje: „Targi Labelexpo Europe zbiegły się z jednej strony z jubileuszem 100-lecia istnienia firmy Nilpeter, z drugiej – z 2. rocznicą podpisania umowy dotyczącej jej reprezentowania przez nas na polskim rynku. Przez ten czas zbudowaliśmy, także z myślą o obecnych i potencjalnych użytkownikach jej maszyn, dedykowany dział fleksograficzny (którym od niedawna kieruje Kamil Haczmerian), zatrudniający m.in. techników serwisowych odpowiedzialnych za tę część naszego biznesu. Cieszymy się, że marka Koenig & Bauer, kojarzona przede wszystkim z drukiem offsetowym, zbudowała sobie w ciągu tych dwóch lat reputację także wśród polskich drukarń fleksograficznych. Mamy nadzieję, że zaprezentowane podczas targów Labelexpo Europe, innowacyjne rozwiązania, już wkrótce znajdą swoich użytkowników także wśród firm z tego grona”.

Opracowano na podstawie informacji firmy Koenig & Bauer