Earth Suit Shoe to limitowana edycja obuwia, które w całości – w jednym kawałku wręcz – powstaje na drukarce 3D. Stworzony został jako hołd dla lądowania na Księżycu, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w dniu jego premiery – równo 50 lat po tym, gdy ludzie postawili stopę na jego powierzchni. „[Teraz] chcemy uhonorować 50-lecie lądowania na Księżycu, dlatego otworzymy przedsprzedaż pierwszej, bardzo limitowanej edycji liczącej dokładnie 50 par, dokładnie w momencie, gdy miało miejsce lądowanie na Księżycu”. Projekt reprezentuje sobą tez wiarę twórców w to,że nowoczesne technologie, szczególnie druk 3D, zmniejszy rolę tradycyjnego modelu biznesowego, w którym wygrywają największe firmy o największych mocach produkcyjnych, zamiast tego umożliwiając małym projektantom tworzenie własnych marek.

Querencia Studio wraz z jego wiodącą projektantką Kate Walz odpowiedzialne było za projekt butów, podczas gdy nowo utworzona firma Zellerfeld ma być odpowiedzialna za ich wyprodukowanie. Sama technologia stojąca za butami została opracowana przez Corneliusa Schmitta i Petera Graeffa, którzy opracowali drukarkę FFF. Do ich zespołu wkrótce dołączyli inżynierowie z firmy Adidas.

Earth Suit Shoes odróżnia od innych projektów drukowanych w 3D butów przede wszystkim to, że powstają w jednej części, bez konieczności stosowania dodatkowych materiałów. Zastosowana technologia umożliwia wyprodukowanie twardej podeszwy oraz miękkiej i elastycznej cholewki. Wykonane są w całości z materiału w 100% recyklingowalnego. Jak twierdzi Schmitt, który testuje swoją prototypową parę już od roku, obuwie jest wytrzymałe i wygodne.

Zamawiane w przedsprzedaży obuwie, a jakże, wykonywane jest na wymiar. Zamawiający na spotkaniu konsultacyjny z firmą Zellerfeld ma wykonywane skany stóp, na których podstawie buty drukowane są dla niego na miejscu, a cały proces ma trwać mniej niż 48 godzin.

Jak zapowiadają twórcy, Earth Suit Shoe może być pierwszym modelem z serii.

źródło: przyrostowo.pl